Usiadłam pod drzewem i zaczełam rozmyślać co z Nyx wkońcu gdy ją zobaczyłam leżała i żle wyglądała martwiłam się o nią i zastanawiałam się co się stało?Gdy tak rozmyślałam powoli zapadał zmierzch wracając do nory nazrywałam pare ziół ,zawsze mnie interesowały. Przyniosłam zioła do nory i położyłam je na stole ,rozgniotłam i położyłam do miseczki dzięki temu po moim mieszkanku rozszedł się miły zapach ,oczywiście nie spodziewałam się ,że ktoś mnie odwiedzi ale lubiłam zapachy ziół.
< ktoś dokonczy? brak weny :( >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz